Wyjątkowo pokażę także wisiorki od tyłu:
Drogi Gościu, jest mi bardzo miło, że do mnie zaglądasz, uszczęśliwisz mnie jeszcze bardziej, jeśli pod postacią komentarza wyrazisz swoją opinię o tym, co tu zobaczyłeś:)
Bardzo serdecznie witam nowych Obserwatorów oraz pięknie dziękuję za miłe komentarze;-)
Bardzo serdecznie witam nowych Obserwatorów oraz pięknie dziękuję za miłe komentarze;-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wisiorków nigdy dość? Więcej powiem - biżuterii nigdy dość :))
OdpowiedzUsuńNo właśnie!! z ust mi wyjęłaś!!!
UsuńTakie stwierdzenia prowadzą do niebezpiecznych sytuacji;p Nagle okazuje się, że jedno, dwa pudełka to za mało, żeby pochować swoje zbiory:) Ale fakt, faktem, kryształkowe wisiorki mają w sobie tak wiele uroku, że trudno się nim oprzeć, Twoje wyszły pięknie:)
OdpowiedzUsuńdziękuję serdecznie
Usuńpomysłów na oplatanie rivioli też nigdy dość!! :)
OdpowiedzUsuń