Drogi Gościu, jest mi bardzo miło, że do mnie zaglądasz, uszczęśliwisz mnie jeszcze bardziej, jeśli pod postacią komentarza wyrazisz swoją opinię o tym, co tu zobaczyłeś:)

Bardzo serdecznie witam nowych Obserwatorów oraz pięknie dziękuję za miłe komentarze;-)

sobota, 27 lutego 2016

Bransoletka peyote w kategorii Minimalizm -beaded peyote bracelet

Gdy zabrałam się do szycia tej bransoletki miałam w głowie tylko jedno założenie, ma być uosobieniem minimalizmu kolorystycznego, stąd raptem 4 kolory.
Nie miałam żadnego wzoru w głowie, poszłam całkowicie na żywioł, jakiś jeden motyw przewodni jest, a poza tym żywioł i abstrakcja.
Jestem bardzo poukładana wewnętrznie i lubię mieć ład w domu, więc to że mnie stać na szycie wzorów abstrakcyjnych, uważam za duży postęp i rozwój artystyczny. Sama sobie życzę oby tak dalej, bo jestem bardzo zadowolona z tej bransoletki. 
Ten ciekawy wzór z pewnością ożywi niejedną szarą czy czarną bluzkę i strój przestanie być nudny;-)
A Wy jak myślicie?







wtorek, 23 lutego 2016

W sam raz na co dzień... Nila

Nie zanudzam Was kolejnym wisiorkiem?






Podoba Wam się takie zestawienie kolorystyczne?


Jeśli ktoś dobrze mnie obserwuje, to na pewno zauważył, że nawet w pasji jestem niecierpliwa... nie dla mnie prace szyte tygodniami, medaliony wielogodzinne czy skomplikowane wzory. Ja potrzebuję uszyć coś szybko, niekoniecznie ocierać pot z czoła przy tym, no i długo cieszyć się z noszenia;-) Lub obdarowywania kogoś, komu oczy się do maleństwa zaświecą;-)  

czwartek, 18 lutego 2016

Celina

Mało się ostatnio poświęcam szyciu, bo wiele różnych spraw stało się chwilowo ważniejszych...
Natomiast jak już usiadłam sobie do koralikowania to uszyłam taka oto zawieszkę:

Powstała pod wpływem chwili natchnienia, bo próbowałam własnych sił w zastosowaniu koralików chili, inspirując się wspaniałymi pracami Węgierki Evy Kovacs. Z tym, że moja praca tym razem jest mniej przestrzenna od prac Ewy.

Jak Wam się podoba?