Kolczyki wiszące

Mamy kolczykowy tydzień... Kolejna para kolczyków powstała również na zasadzie czerpania inspiracji z innych wzorów, próbuję naśladować... ale efekty nie do końca mnie zadowalają... nie odmawiam uroku tym kolczykom, ale to jeszcze wciąż nie jest to...

Plecione kolczyki z twins

Czasem jednak zależy mi na wyglądzie eleganckim, acz nie rzucającym się za bardzo w oczy... Coś na zasadzie pięknych perfum, ale na tyle subtelnych bym tylko ja je czuła przez cały dzień. Takie są dla mnie te plecione kolczyki, improwizacja własna ze wzorów podpatrzonych na artillo w sklepie  Natalii z http://koralikowamania.blogspot.com

 

  

Dopiero na zdjęciach zauważyłam, że nie są idealne... muszę jeszcze nad nimi popracować

Kwiatki z masy perłowej

Przeglądając sklep Kadoro.pl zauważyłam małe kwiatki z masy perłowej, wydały mi się fajnym pomysłem na codzienne kolczyki, są  ładne ale skromne jednocześnie. W sam raz też pasują nastolatkom, co mi uświadomiła córka, bo już białe sobie przywłaszczyła...;-)

Myślę, że to bardzo tani sposób na ładne kolczyki,  1 kwiatek kosztuje jedynie 70 gr ;-)

Wisiorek w 3D

Kolejny bardzo dobry tutorial znalazłam na łezkę/owal/oczko w 3D, na wisiorek, kolczyki w sam raz!

TUTORIAL

Lubię, gdy tutorial jest dobrze zrobiony, szczegóły dobrze sfotografowane, a etapy jasne i uwidocznione. ;-)

Sama oczywiście spróbowałam sił na toho 80, wyszło trochę nierówno i chyba gdzieś popełniłam błąd...
Ale to nieistotne, cieszę się że mi przy pierwszej próbie WYSZŁO!

Plecione kolczyki

Mam więcej czasu na szukanie w internecie i miałam w tym tygodniu dużo szczęścia, by znaleźć fajne tutoriale. Chcę się tym z Wami podzielić. 

Plecione kolczyki

 Pierwsze z 4 mm Fire Polish (łososiowo-metalizowane), a drugie z 6 mm FP(granatowo-metalizowane)

Srebrzysto-zimowa bransoletka

Upodobanie w bransoletkach mam wielkie, więc chyba nikogo nie zdziwi kolejna...prawda?!
Tym razem tematyka iście zimowa... czy już widzicie śnieg i czujecie siarczysty mróz?
Ja koniuszkiem noska już go wyczuwam... tym razem się nie boję... nie mam pracy to mnie nikt nie wygoni na mróz z samego ranka, hehehe... zawsze można znaleźć pozytywną stronę przykrych zdarzeń!
Tego się trzymajmy:)

Różowe kwiaty

Wymyśliłam sobie bardzo pracochłonną bransoletkę, poświęciłam jej ponad 8 h, (oczywiście nie ciągiem). Mam nadzieję, że znajdzie właścicielkę:)

 

Słoneczna bransoletka

Ostatnio promieni słońca jak na lekarstwo... dlatego powstała ta cudownie słoneczna bransoletka według własnego pomysłu. Piszę własnego, bo robiąc ją nie miałam przed sobą żadnego schematu, zdjęcia czy innego bloga, ale domyślam się, że wzór jest prosty i wiele osób na taki mogło wpaść. 
Wykonana z koralików toho 80 oraz bicone Swarovskiego. 
Zdjęć mało, bo mało okazji do fotografowania mam ostatnio, a jeszcze mniej do plecenia z pasją...

Wyceniona na 50 zł, jeśli ktoś ją chce przygarnąć  proszę o maila: perla30@gmail.com

Pozdrawiam moje czytelniczki  serdecznie

Kolejna jesienna...

Kolejna bransoletka autorska, pomysł zaświtał przy tworzeniu poprzedniej;-)

Nadal jesiennie...

Wprawdzie zima nas ciut wystraszyła swoim pierwszym gościnnym występem, ale ja nadal rozkoszuję się jesiennymi barwami. Najbardziej lubię chwile, kiedy w wyobraźni pojawia się gotowy obraz czegoś, co mam nadzieje wykonać. Tak było z ta bransoletką, najpierw zobaczyłam obraz gotowej bransoletki, a dopiero potem znalazłam chwilkę by ją wypleść. Przedstawiam całkowicie autorską bransoletkę jesienną:

Jesienna bransoletka

W zeszłym tygodniu siedziałam ze dwa wieczory nad bransoletką, która miała się wpisać w kolorystykę jesieni. Jestem z niej zadowolona:-)

Wyceniłam ją na 40 zł, jeśli ktoś ma ochotę ją przygarnąć proszę o maila, perla30@gmail.com

Bransoletka z twins

Wzory z koralikami twins bardzo mnie inspirują, ale potrzebuję zwykle więcej czasu by do nich przysiąść. Tym razem WZÓR,  który znalazłam wydawał się być prosty, ale jednocześnie elegancki.

Bransoletka wyszła na bardzo szczupłą rękę, no i  dopiero za drugim razem byłam z efektu zadowolona;-)

Korale dla mamy

Wiele lat temu mama kupiła sobie w jakiejś podróży korale, pamiętam że bardzo je lubiła i często nosiła. Ale wszystko ma swoją granice trwałości i się zerwały. Dostałam je do naprawy. Korale były krótkie koralik obok koralika, ja nadałam im inna formę, powstały korale długie, można je założyć na dwa razy, a rozdzieliłam naturalne kamienie koralikami toho.
Ciekawe co na to mama?

Błękitny komplecik

Kolor niebieski nadal mnie inspiruje, choć nie jest to mój ulubiony kolor, to wprost nie mogłam się od niego oderwać w zeszłym tygodniu.
Jednego dnia zrobiłam kolczyki. Na drugi dzień do kompletu zrobiłam też pierścionek w kształcie trójkąta. A wczoraj poległam w łóżku, bo wszystko oprócz rąk mnie bolało, więc dookoła otoczyłam się koralikami i na warsztat wzięłam bransoletkę. Po 6 godzinach bransoletka była gotowa i idealna, a ja czułam się zdecydowanie lepiej. 
Oto dowód na skuteczność terapii kolorami albo pasją, jak kto woli.;-)

Zapraszam, komplet jest do przygarnięcia za 60 zł. 
Już niedostępny;-))) ma nową właścicielkę-)))