Drogi Gościu, jest mi bardzo miło, że do mnie zaglądasz, uszczęśliwisz mnie jeszcze bardziej, jeśli pod postacią komentarza wyrazisz swoją opinię o tym, co tu zobaczyłeś:)

Bardzo serdecznie witam nowych Obserwatorów oraz pięknie dziękuję za miłe komentarze;-)

poniedziałek, 25 kwietnia 2016

Melania- bransoletka wiosennie deszczowa - beaded peyote bracelet

Wiosną, bez deszczu nie zakwitłyby żadne kwiatki, więc patrząc pewnego pochmurnego dnia za okno, inspirując się deszczem, który u mnie jest złoty (sic!), uszyłam Melanię. Trochę melancholijna to panna, ale to bardzo kobiecy nastrój, prawda?







Powyższa bransoletka uszyta jest na toho round 11o, 
ale pokusiłam się także o uszycie tego samego wzoru na miyuki delica 11o, zdjęcia poniżej.




Widać różnicę?

Domyślacie się jak osiągnęłam ten wzór?
Te dwie bransoletki są szyte nie wszerz, jak to zwykle się szyje, ale wzdłuż. Najpierw nabieram na nić taką ilość koralików jaką długość bransoletki planuję, a potem szyję peyote'm kolejne rzędy.
raptem rzędów było kilkanaście, a szyjąc wszerz rzędów jest około 60-70. 
Potem dobieramy zapięcie i gotowe.
Takie rozwiązanie sprawdzi się w tym wzorze, bowiem "niby" kropelki jakby "spadały",p
podobnie jak deszcz z nieba;-)




czwartek, 14 kwietnia 2016

Wiosna - bransoletka peyote

Wiele nie trzeba pisać o tym jak każdy czekał na kwiaty, zieleń i słoneczko, no i ciepełko oczywiście.. (aż do pierwszych upałów, a potem już mamy go trochę za dużo;-))
Wiosna właściwie już przyszła, choć kwitnie jeszcze niewiele, ale codziennie robi się coraz bardziej zielono...
Z całego tego wypatrywania wiosny wynikła taka oto bransoletka. 

Wzór własny na bieżąco modyfikowany;-) 







Szczerze wyraźcie swoją opinię, krytyka konstruktywna mile widziana.

środa, 6 kwietnia 2016

W ramy bransoletki złapałam motyle - bransoletka peyote

Chyba miałam intuicję, ponieważ kilka dni temu uszyłam bransoletkę wg własnego wzoru, która dla mnie wygląda jak złapane motyle w ramy bransoletki. Intuicja mnie nie zawiodła, bo Kreatywny Kufer własnie ogłosił wyzwanie na motyw MOTYL. Z nadzieją zgłaszam więc tą bransoletkę do konkursu.















Ale choć jestem pewna, że koleżanki rękodzielniczki od razu dostrzegą owe motyle, to wcale nie jest to takie oczywiste dla osób nie zajmujących się rękodziełem... sprawdziłam na dwóch osobach, że nie widzą motyli od pierwszego spojrzenia... dopiero po chwili przyznają, że faktycznie widać ten motyw...
Cóż...pozostaje mi zapytać czytelników: czy widzicie motyle od razu? a może, dobrze, ze napisałam jaki motyw umieściłam we wzorze?

Dodane 12 czerwca 2016 : Bardzo mi miło powiadomić, że moja praca została doceniona i otrzymałam wyróżnienie w wyzwaniu w Kreatywnym Kufrze. Czuję się zaszczycona;-))


sobota, 2 kwietnia 2016

Gerbera - beaded peyote bracelet

Kiedyś uszyłam podobną bransoletkę, tzn jednolite granatowe tło oraz turkusowy kwiat...
(Tu - pierwsza taka bransoletka, którą uszyłam prawie 3 lata temu)
Jednak pozostał pewien niedosyt, albo ambicja, żeby jeszcze raz uszyć taką bransoletkę.
Tak powstała Gerbera, spoglądając na nią uszytą czuję prawdziwą satysfakcję.









Prawda, że czuć w powietrzu  kwitnące Gerbery?