Może moje wisiorki są nie dość strojne, nie dość skomplikowane w formie,
może nie dość .... (wstaw sobie przymiotnik).
Ale szyjąc kieruję się zasadą skromnej, klasycznej elegancji, zasadą wewnętrznej harmonii kompozycji oraz własną chęcią noszenia takiej biżuterii na co dzień.
Proponuję kobietom coś na tyle małego, ale jednocześnie artystycznego, aby mogły codziennie cieszyć oko i czuć się wyjątkowe. Ręcznie szyta biżuteria daje kobiecie poczucie- wyjątkowości i unikalności - bo najczęściej taka jest to biżuteria.
Mam nadzieję, że moje propozycje wiosennych wisiorków przypadną Wam do gustu;-)
1. Samurie
2. Rodania
3. Cherifa
4. Cynaria
Piękne formy, jak śnieżynki każda ma niepowtarzalny kształt
OdpowiedzUsuńObstawiam nr 3 Cherifa :)
OdpowiedzUsuńKasiu , fantastyczne :) Widzę , że i Tobie koraliki Chilli przypadły do gustu :) To połączenie z perełkami bardzo mi się podoba :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGenialne! W szczególności te dwa z przewagą zielonego koloru - są bardzo wiosenne:)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w Cynarii :)
OdpowiedzUsuń