Dlatego tak trudno mi czasem przewidzieć efekt mojej pracy albo spełnić oczekiwania innej osoby.
Też tak macie?
Wzorek bardzo się podoba, gdy ją pokazywałam znajomym, aż oczy się do niej świecą. Myślę, że to dzięki wpleceniu koralików metalicznych (błyszczących w kolorze łososiowym) w matową całość.
Oczywiście bardzo trudno ten efekt pokazać na zdjęciu, po prostu musicie mi wierzyć na słowo;-)
Bardzo efektowny komplecik.Pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńPięknie dobrałaś kolory. Super komplecik
OdpowiedzUsuńŚliczny komplecik w pięknych kolorach :) Też tak Kasiu mam, że nie zawsze to co sobie założę w pełni zgadza się z efektem końcowych ;)
OdpowiedzUsuńPiękny! Mnie też się oczy świecą do tego kompletu :) I też tak mam, że trudno przewidzieć efekt końcowy mojej pracy, gdyż zwykle plany sobie, a wena sobie ;) Lubię szyć "na żywioł", tak jest ciekawiej!
OdpowiedzUsuńBransoletka jest przesliczna
OdpowiedzUsuńCieszę się, że do mnie jeszcze zaglądasz:)
Usuńśliczne takie zygzaczki:) fajnie że taka wyszła, może następna wyjdzie bardziej biała:) - jeśli jest taka potrzeba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Ileż to razy rozminęłam się z planem ;-))) Nawet jak narysuję sobie wzór to i tak w trakcie realizacji często ulega licznym modyfikacjom :-P
OdpowiedzUsuńBransoletka wyszła super! Świetny wzór i fajnie dobrane kolory. Nie ma to jak "pójść na żywioł" ;-)
Pozdrawiam
dziękuję serdecznie;-)
UsuńZygzaki są świetne, bardzo podobają mi się te kolorki:)
OdpowiedzUsuńWitam, bardzo ładna bransoletka. A te zygzaczki rozrysowałaś wcześniej czy wyszły takie w trakcie robienia?
OdpowiedzUsuńTo nie moja pierwsza taka bransoletka, więc nie rysowałam wzoru, juz wiem jak go osiągnąć. nie korzystałam też ze schematów, po prostu idę na żywioł;-)
UsuńBardzo śliczna :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny komplet :)
OdpowiedzUsuńco post to większe ochy i achy :-) cudowności
OdpowiedzUsuń