Siadłam do koralików i miałam ochotę coś zrobić z rivoli... ale tym razem znowu postawiłam na improwizację i wymyśliłam kolejny koszyczek na kryształek;-)
Z całej sesji zdjęciowej kolczyki udały sie tylko na jednym zdjęciu... niestety... czy ktoś jest zainteresowany tutorialem do takiego koszyczka?
Bardzo ładne. Takie delikatne. Super.
OdpowiedzUsuńBardzo subtelne koszyczki, idealne do dużych jak i małych rivoli :-)
OdpowiedzUsuńTutorial? Tak, bardzo
OdpowiedzUsuńpostaram się w niedalekiej przyszłości go zrobić;-)
UsuńŚliczne i takie dziewczęce.
OdpowiedzUsuńŚwietne kolorki:) Na przekór zimie:)
OdpowiedzUsuńPiękny blog! Fantastyczne prace! Z przyjemnością dodam do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie
www.ach00.blogspot.com
urocze maluszki:)
OdpowiedzUsuń