Dziś miałam potrzebę złota, a że od dawna przedkładam koraliki nad prawdziwy kruszec, więc raniutko zrobiłam kolczyki, a po południu pomyślałam o dopełnieniu kolczyków bransoletką. Nawet mąż jest pod wrażeniem. Przestał dziś nazywać moją pasję "terapią zajęciową", a zaczął ze świecącymi oczami pyta czy zrobić mi aukcję na Allegro. Jak to złoto zmienia ludzi?! hehehee
śliczny komplecik:)
OdpowiedzUsuńDziękuję;-)
OdpowiedzUsuń