Miałam tez krótki etap zabawy masa plastyczną, kupioną po prostu w Empiku. I znowu bogactwo kolorów i możliwości. Dobra zabawa dla mnie i moich córek. Razem siadałyśmy przy stole i lepiłyśmy własne koraliki i wzory wisiorów.
Historia opowiadana potem chętnie znajomym miała miejsce któregoś wieczoru, kiedy młodsza, 6 letnia Madzia zapragnęła stworzyc własny naszyjnik, ale chyba z lenistwa nie chciała lepić, tylko od każdego wyprosiła po kilka koralików. Potem sama je nawlekła na sznurek, którym pomogłam zawiązać. Gdy później pokazywaliśmy wszystkie nasze naszyjniki, ten Madzi podobał się najbardziej...
mój
mój
Madzi
Inne wariacje z masa plastyczną
No Madzi zdecydowanie ładniejszy,więcej w nim optymizmu i radości.
OdpowiedzUsuńdziękuję, przekażę Madzi te miłe słowa;-)
Usuń