Ze 2-3 miesiące temu kupiłam BEADWORK w Empiku, sporo mnie tam zaciekawiło, a na okładce była bransoletka z kwadratowych koralików Tile. A potem jakoś tak się układało, że przypadkiem trafiałam na tutoriale z nimi i różne schematy, aż nawet przypadkiem znalazłam je w sklepie internetowym przy okazji składania zamówienia. Skusiłam się, bardzo mnie ucieszyły gdy przyszły i prawie od razu miałam wenę...
Oto naszyjnik : Tile 6 mm apollo gold oraz toho round 08 silver-lined milky peach.
Naszyjnik ma 42 cm długości i jest dwustronny, pierwsza strona jest w kolorze starego złota, metaliczna; a druga strona połyskująca i brzoskwiniowa.Czekam na propozycje nazwy tego naszyjnika, mile widziane puszczenie wodzy fantazji...
Ja bym go już do kolii zaliczyła ;) - czarujący wprost:)! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJest bardzo pomysłowy :)
OdpowiedzUsuńOjej
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę coś takiego
Naszyjnik bardzo mi się podoba
Gdyby był wielokolorowy możnaby go nazwać mozaika
Pozdrawiam
Odnosząc się do tego co napisała Lady, mogłabyś fantazyjne wzory/obrazki tworzyć:)
OdpowiedzUsuńNaszyjnik jest super :)
Pozdrawiam
naszyjnik świetny:)nie wiem czemu mi się z tabliczką czekolady skojarzył:)
OdpowiedzUsuń