Dziś całą rodziną pojechaliśmy na Kiermasz Rękodzieła na Ursynowie. Dzieci wciąż widzą, że coś plotę, nawlekam, albo naprawiam - więc powoli je zarażam swoją pasją, dlatego ochoczo jechały na wycieczkę, bo dla mnie to przeprawa na drugi koniec Warszawy. Mąż zapalony fotograf też się realizował, dzięki niemu możemy wracać do tych przyjemnych chwil... podziwiania wspaniałych, niepowtarzalnych RękoDzieł!
oczywiście podziwiałyśmy frywolitki Pani Klary z Frywolitki Szydełkowej
zatopione części zegarków w żywicy mnie urzekały,
podobnie jak piękne prace z Sutaszu
A tu kilka linków do stron osób które się wystawiały z pracami
www.dzikasztuka.pl
www.aniolkowykuferek.pl otworzy się galeria cudownych zdjęć
www.slicznie-i-lirycznie.blogspot.com
www.aniolkowykuferek.pl otworzy się galeria cudownych zdjęć
www.slicznie-i-lirycznie.blogspot.com
Polecam
Super pomysłowo i ładne prace :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńto prawda, pomysłów tym pasjonatkom nie brakowało:)
Usuńtakie imprezy są świetne:)
OdpowiedzUsuńdla nas tak, bo nacieszyliśmy oko i pogadaliśmy z ciekawymi ludźmi, ale z drugiej strony panie siedziały 10 h na słońcu... to mogło dokuczać...
Usuńdziękujemy za polecenie naszej strony:)
OdpowiedzUsuń