Przeglądałam swego czasu mnóstwo filmików na YouTube, czyli Uniwersytecie Globalnym, jak go nazywam i co rusz wpadałam na makramę, bardzo mi się podobają efekty tej techniki, ale nie miałabym chyba cierpliwości do plątania sznurków... dlatego zaraziłam makramą moją starszą córkę (12 lat).
A dziś mogę się pochwalić jak Jej to pięknie wychodzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz