Podobną zaskakującą miłością pokochałam pewne grafitowoszare ponczo we wtorek, gdy miałam wolny wieczór i z przyjaciółką spacerowałyśmy po sklepach. Ponczo i lariat ze sobą także się polubiły. Dlatego postaram się zrobić jeszcze zdjęcia jutro po południu na dworze.
Ale to mój pierwszy lariat, za który serdecznie dziękuję Pani Bożenie, bo jest wspaniały, jednak ja nie mam pojęcia jak go efektownie wiązać. Potrzebuję podpowiedzi i liczę tu na was.:)
Sposoby na wiązanie lariatu: TU
Ja, ponczo i lariat - nierozłączne trio:)
Piękny:)
OdpowiedzUsuńMam takie samo zdanie:) Mam nadzieję ze Pani Bożena poczyta te komentarze:)
UsuńWow, gustowny!
OdpowiedzUsuńTez tak myślę:)
Usuńhttp://biser-vip.ru/index/kak_nosit_lariaty/0-15
OdpowiedzUsuńWłasnie na to liczyłam, dzięki wielkie:)
UsuńJa bym go zwyczajnie nosiła na dwa, lub doczepiła z przodu jakieś zawieszki, czy to metalowe, czy to koralikowe i przewiązała prostym supłem :)
OdpowiedzUsuńtak go nosiłam cały dzień i była bardzo szczęsliwa:)
UsuńPrzecudowny:)
OdpowiedzUsuńTak wiem:))
UsuńŚliczny :)
OdpowiedzUsuńAle jest tylko mój:)hehehe
Usuńale cacko:)
OdpowiedzUsuńWspaniały, a jako, że wiem jak wygląda produkcja takich sznurów i ile czasu to trwa, to też mocniej podziwiam Twórczynię :)Natomiast koniecznie wspomnieć muszę, że z ponczem prezentuje się idealnie :) Nie dziwię się temu zakochaniu ;)
OdpowiedzUsuńŁał cudny zestaw:)Dziękuję za zaproszenie do wymianki,ale ja niestety nie robię biżuterii:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń