Pamiętacie szmaragdowe kolczyki sprzed kilku tygodni?! Cudownie sie czułam w tych kolorach, jednak forma tych kolczyków ciut mi przeszkadzała, jakby nie wyrażała mojej osobowości. Planowałam po cichu przerobić je, jak tylko znajdę lepszy schemat dla tych koralików.
Udało się znaleźć lepszy schemat i oto jak wyglądają po przeróbce:)
PO:
PRZED:
Jak dla mnie rewelacyjna przeróbka i jeszcze cudowne połączenie kolorów. Chyba przekonam się do zielonego, za którym średnio przepadam. Cuda!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
UsuńŚwietnie je przerobiłaś, wcześniejsza wersja była ciekawa, ale ta jest cudowna!
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńObie wersje jak na mnie mają w sobie to coś:) Ale nowsza wersja, rzeczywiście wygląda odrobinę lepiej.
OdpowiedzUsuńCiesze się:) Pozdrawiam
UsuńRzeczywiście teraz są piękniejsze. Lifting dodał im klasy.
OdpowiedzUsuńCoraz fajniejsze dostaję komentarze:) Kazdy powód do uśmiechu jest cenny:) Dzięki
UsuńPięknie wyszło, a nie kusiło Cię, żeby mieć 2 pary w tym zestawieniu kolorystycznym? Bo obydwa pomysły są super.
OdpowiedzUsuń