Nie działo się nic złego, po prostu inne obowiązki/pasje/sprawy stały się ważniejsze na te ostatnie 3 miesiące.
Wpadłam w zasadzie na chwilkę, na momencik, bo niedługo jadę na wakacje i znowu zrobi się przerwa w blogowaniu, z powodów czysto technicznych.
Ale w sumie zarówno koralikowanie jak i blogowanie to jest hobby, no i trzeba mieć też czas na prezentowanie swoich biżutków na co dzień.;-)
Dni pochmurne wcale nie muszą być dniami straconymi, gdy się ma pasję, prawda? no i ugotowany obiad;-) wtedy cały dzień można sobie szyć, pleść, a drugim okiem oglądać filmy;-)
Dziś chciałabym pokazać efekty tego plecenia;-)
Dwie zawieszki na łańcuszek. Ileż ja sobie zawsze obiecuję, że będę robiła tylko komplety... ale jeszcze mi się nie udaje...więc na razie pojedyncze ozdoby zaproponuję;-)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńbardzo fajne zawieszki! :) Ale zauroczył mnie Twoje kilka słów o sobie ;P "Popadłam w pasję, bo uznałam że lepiej w pasję niż w depresję;-)" Wychodzę z tego samego założenia, a mój blog też powstał, żeby się nie zdołować brakiem pracy ;)) Pozdrawiam serdeczenie! :)
OdpowiedzUsuńPiękne wisiorki! Dla mnie tworzenie też jest odskocznią od codzienności...
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na Candy :)
http://sutasz-agi.blogspot.com/2014/06/rocznicowe-candy.html
Cieszę się, że znowu jesteś :))
OdpowiedzUsuńWisiorki urocze
Dobrze, że wróciłaś:) Medaliony super, delikatne, ale z fajnym akcentem kolorystycznym!
OdpowiedzUsuńCudne, strasznie podoba mi się to zastosowanie super duo, wygląda po prostu genialnie:)
OdpowiedzUsuńBardzo sie cieszę, że znowu mogę podziwiać twoje śliczne prace :-)
OdpowiedzUsuńśliczne są !!!
Pozdrawiam serdecznie :)