Jednego dnia zrobiłam kolczyki. Na drugi dzień do kompletu zrobiłam też pierścionek w kształcie trójkąta. A wczoraj poległam w łóżku, bo wszystko oprócz rąk mnie bolało, więc dookoła otoczyłam się koralikami i na warsztat wzięłam bransoletkę. Po 6 godzinach bransoletka była gotowa i idealna, a ja czułam się zdecydowanie lepiej.
Oto dowód na skuteczność terapii kolorami albo pasją, jak kto woli.;-)
Już niedostępny;-))) ma nową właścicielkę-)))
komplecik w sam raz dla mnie, bo ja uwielbiam takie kolorki :)
OdpowiedzUsuńCzy to oznacza, że go kupujesz?
UsuńMistrzostwo wyplatania :)
OdpowiedzUsuńCudowny:)
OdpowiedzUsuńpiękny komplet
OdpowiedzUsuńPiękny, nie wiedziałam, że połączenie złota i niebieskiego może wyglądać tak dobrze:)
OdpowiedzUsuńBardzo elegancki. Bransoletka zwłaszcza robi mega wrażenie!
OdpowiedzUsuńPiękne kolory i wykonanie :)
OdpowiedzUsuńśliczna, uwielbiam kolor niebieski więc ta bardziej podoba mi się od jesiennej :)
OdpowiedzUsuńPierścionek genialny
OdpowiedzUsuń