Ale jeszcze pokażę ostatnią parę z tej dostawy rivoli;-)
Bladoróżowy rivoli 12mm i różowa oprawa, po prostu słodkie;-)
Ale żeby wyjść w komentarzach poza "ładne" i "piękne" (bo wprawdzie to jest miłe, to odrobinę mnie zawstydza) to zadam Wam pytanie.... Gdybyście miały 100 zł na wydanie na koraliki to, co byście wrzuciły do koszyka w dowolnym sklepie internetowym?
Jak wszystkie pozostałe prezentują się pięknie:) A co bym wrzuciła? Na pewno dużo toho i twinsów lub super duo, pewnie trochę półfabrykatów, bo zawsze mam wrażenie, że cienko z nimi stoję i pewnie jakieś kamyki do obszywania:)
OdpowiedzUsuńKolczyki przypadły mi do gustu, tym bardziej, że nie bardzo potrafię obszywać kamieni, więc podziwiam za tę umiejętność :)
OdpowiedzUsuńA co do zakupów - najchętniej kupuję toho 11o, bo z nich można zrobić prawie wszystko, do tego nici nymo i żyłki 0,12-0,16 mm, zapięcia, bigle i w zasadzie to mnie by uszczęśliwiło :)
Pozdrawiam :)
Jesli uzyłas koralików pink lilac - ostrzegam, mega szybko się ścieraja;)
OdpowiedzUsuń