Drogi Gościu, jest mi bardzo miło, że do mnie zaglądasz, uszczęśliwisz mnie jeszcze bardziej, jeśli pod postacią komentarza wyrazisz swoją opinię o tym, co tu zobaczyłeś:)

Bardzo serdecznie witam nowych Obserwatorów oraz pięknie dziękuję za miłe komentarze;-)

niedziela, 21 kwietnia 2013

Fioletowy pierścionek

Po pierwszym oplecionym rivoli zabrałam się od razu za drugi, miały być kolczyki, bo kupiłam dwa takie same rivoli, jednak użyte toho 15o sprawiały mi sporo problemów i po opleceniu uznałam że nie chce mi sie oplatać drugiego tymi samymi 15o, więc zrobiłam pierścionek. 
Co ciekawe, w zasadzie nie odpowiadają mi motywy kwiatowe w biżuterii, a oplatam wyraźnie na kształt kwiatka i oczu sama nie mogę oderwać... jak to gusta się zmieniają....
A jak Wam się podoba mój pierścionek?

powyżej w słońcu;-)




Przypominam o mojej rocznicowej Wiosennej Wymiance

8 komentarzy:

  1. O a ja mam pytanko :D Jak wygląda spodek pierścionka? Bo ja muszę nauczyć się zrobić coś porządnego. Nie chcę wstawiać metalu. A z przodu te „metalowe” koraliki idealnie pasują do rivoli. Ono ma jakieś srebrne refleksy czy to tak przez zdjęcie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawdę mówiąc mocno zamieszałaś i nie wiem czy dobrze rozumiem o co pytasz....
      Oplatam rivoli a potem robię pętelkę z toho, bo lubię mieć tylko jeden pasek koralików, mniej uciska niż upleciona obrączka z toho. Nie wstawiałam teraz na metalową bazę pierścionka, bo nie przepadam za takimi bazami. Pewnie dla kogoś obcego wstawiłabym bazę.
      Co do refleksów, trudno to opisać, bo po prostu mają śliczny blask, ale raczej są fioletowe a w głębi czasem widać szarość, są przedziwne...

      Usuń
  2. Świetny, nie dość że kamyk cudny, to i jeszcze opleciony pięknie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudeńko :)
    Twój blog leci do polecanych na http://siubzdziu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń