Niedawno dostałam pierwsze zamówienie na komplet ślubny. Z pewną nieśmiałością się za ten projekt zabrałam, bo nie sądziłam, że podołam oczekiwaniom. No i tak całkiem przypadkiem wykorzystując skręcony łańcuszek stworzyłam nowy pomysł na naszyjnik;-)
Nawet zyskałam uznanie męża, bo nie rzucił przez ramię "ładne" ale skomentował pełnym zdaniem: "Wreszcie zrobiłaś coś nowego, jestem z Ciebie dumny."
Ja, która skromności muszę się dopiero nauczyć, tez jestem z siebie bardzo dumna;-)
Splot na tyle mi się podoba, że już mam dwa swoje naszyjniki (ślubny czeka na dokończenie ze względu brak wymiarów nadgarstka i obwodu szyi).
A teraz prezentacja.
A teraz Wam powiem coś zabawnego....
Do zdjęć mam namiot bezcieniowy, oświetlany głównie zwykłą lampką z energooszczędną żarówką o mocy odpowiadającej około 40 W, plus dodatkowo lampa błyskowa do aparatu. Zwykle ustawienie wszystkiego, zdjęcia próbne i jakieś pierwsze zdjęcia ostre zajmują nam około 30 minut.
Dzisiejsze zdjęcia oświetlałam gadżetem mojego męża, który szykuje się na nocne, męskie wyprawy po lesie, czyli LATARKĄ!!! Oczywiście nadal w namiocie i przy lampce, a latarka ma moc 300 lumenów ( koszt latarki to 300 zł, ale to z pewnością mniej niż lampy, no i podwójna funkcjonalność).
Nie zdecydowaliśmy się do tej pory na drogie lampy do namiotu bezcieniowego, no ale po co skoro wystarczy dobra latarka, prawda?! A najzabawniejsze, że nawet przy zmianach aranżacji, obiektywów i odpowiadaniu na dziesiątki pytań dziecka, cała operacja trwała 10 minut!!!
Dla ciekawych za tło tym razem robi tapeta.
No, jak oceniacie zdjęcia i naszyjniki?
Zdjęcia super a naszyjniki śliczne takie delikatne pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia wyszły super :) Naszyjniki bardzo delikatne, śliczne :)
OdpowiedzUsuńEfekt jest fantastyczny. Podzielam zdanie poprzedniczek.
OdpowiedzUsuńPięknie, delikatnie i subtelnie, bardzo lubię takie połączenia:) A zdjęcia wyszły świetnie:)
OdpowiedzUsuńDelikatne i bardzo subtelne naszyjniki, uwieczniłaś na fantastycznych zdjęciach :-)
OdpowiedzUsuń