Nie wstydzę się przyznać, że czasem zaglądam do ciuchlandu, z naciskiem na czasem, bo ten odwiedzany przez mnie jest w Pszczynie, a mieszkam w Warszawie. Ale wspominam o tym, bo kiedyś widziałam u kogoś post, że blogerka zakupiła sukienkę tylko z powodu koralików naszytych na sukienkę by je odzyskać. Pomyślałam, że to zabawny sposób na pozyskanie czegoś ciekawego, przy ostatniej wizycie w ciuchlandzie też się za koralikami rozglądałam. No i ....wypatrzyłam sukienkę z aplikacjami koralikowymi, niewiele myśląc zakupiłam ją, a w domu dopiero sprawdziłam rozmiar i stan sukienki, po przymierzeniu okazało się, że wyglądam w niej tak:
Tym sposobem, całkowicie niespodziewanie, miałam kieckę na Sylwestra:)
Pokażę Wam te aplikacje z bliska, bo są nienagannie wykonane.
No, a teraz trzymajcie się krzesła, bo powiem Wam za ile kupiłam ten ciuch.... za 10 zł!!!
wow! Ale okazja Ci się trafiła :) No i nienagannie leży na właścicielce :) Super!
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo
UsuńPrzepięknie wyglądasz w tej sukience a aplikace są prześliczne
OdpowiedzUsuńMiły komplement, dzieki
UsuńNie no u mnie takich okazji nie ma:( Sukienka śliczna a ty w niej normalnie bomba!!!
OdpowiedzUsuńDziewczyny, bo zaczne się czerwienić! Aplikacje chciałam Wam pokazać!
UsuńJa ostatnio odwiedziłam sklep ze sztuczną biżuterią, bo wszystko było po 5 zł. Nic mi się nie spodobało, ale kupiłam kilka rzeczy tylko dla koralików ;)
OdpowiedzUsuńPiękna ta suknia, ja bym nie odpruwała koralików, ciuszek jeszcze nie raz się przyda, zwłaszcza że leży super:) Ja przyznaję, że kupiłam raz za 1 zł ciucholandowy pasek dla ozdóbek, które potem bez skrupułów odprułam;) ale i zdarzyło mi się kupić ładną acz nudną tunikę do której doszyłam koralikową aplikację i teraz mam super ciuch za grosze:)
OdpowiedzUsuńPiękna ta sukienka! Podobnie jak Bluefairy twierdzę, że nie raz będzie okazja ją założyć więc nie ma co się spieszyć z wypruwaniem koralików.
OdpowiedzUsuńTo dopiero okazja! Piękna sukienka i świetnie na Tobie leży:) Nie ma co odpruwać koralików:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z przedmówcami.
OdpowiedzUsuńSama też kupuje ciuchy z koralikami- jeśli nie są zniszczone.
Czasami koraliki odpruwam, czasami ciuchy są noszone, a jak dziewczynki wyrosną, odprujemy.
Jestem fanką "jednozłotówkowego" recyklingu :)
ale mam mało szaf
SUPER "MALA CZARNA" I LEZY JAK ULAL :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie wyglądasz w tej sukience :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń